Harry przytulił się do Louis'a i zasną tak na
kanapie, a Louis widać było miał ochotę zmienić pozycję, lecz nie miał serca by
budzić Hazzę. Zayn siedział na jednym z foteli i od kilku godzin co chwilę
sprawdzał coś w telefonie. Niall chociaż bardzo lubi horrory chodził
niecierpliwie po pokoju, martwiąc się czemu dostawca pizzy jeszcze nie przyjechał.
Ja z Liamem siedziałam na podłodze, on oparty o kanapę, a ja o niego. Nabijałam
się z horroru, który właśnie oglądaliśmy, takie filmy zawsze mnie śmieszą.
- Jesteś stuknięta! - podsumował moje
zachowanie Li.
- Niby dlaczego? - zapytałam zdziwiona.
- Śmiejesz się przy takim filmie.
Horrorze. Wszędzie walają się flaki i wszystko jest we krwi. Psychopata co 2
minuty zabija kolejną osobę, a ciebie za każdym razem coraz bardziej to
śmieszy!! - wykrzyczał.
- Bo to jest zabawne. Zabawne, że ktoś
wybrał tak słaby horror - zażartowałam sobie.
- Ten horror akurat ja wybrałem! -
oburzył się Liam i w teatralnym geście splótł ręce na klatce piersiowej robiąc
przy tym obrażoną minę.
- Oj przepraszam. Naprawdę nie
wiedziałam. - Uśmiechnęłam się do niego i spojrzałam w oczy, ale on tylko
odwrócił głowę. - No nie obrażaj się! – krzykiem odpowiedziałam na jego
reakcję. Po chwili zaczęłam go łaskotać po brodzie. Jego humor od razu się
poprawił. Złapał mnie i przekręcił tak, że wylądowałam na jego kolanach.
- Lily, Lily.. Nasza słodka, stuknięta
Lily! - mówiąc to obdarzył mnie tym swoim powalającym uśmiechem i łaskotał po
brzuchu.
- Przestań, przestań, proszę cię prze.. -
nie dokończyłam słowa bo usłyszałam dzwonek do drzwi.
- Nareszcie! - wykrzyczał Niall słysząc
ten dźwięk.
Podniosłam się z kolan Liam'a i
przyglądaliśmy się blondasowi.
- Pizza - przypomniał mi mój dręczyciel.
I nie mylił się. Po chwili do salonu
wpadł uradowany Irlandczyk z 5 wielkimi pudełkami pizzy w rękach.
- Patrzcie co mam! - wykrzyczał.
- O nie! Ja dziękuję! Już wystarczająco
dzisiaj zjadłam - mówiąc to złapałam się za brzuch.
- Jak nie to nie. Będzie więcej dla mnie
- nie przejął się mną zbytnio.
- Film się skończył - poinformował nas
Zayn.
- Ty to oglądałeś? - zdziwiłam się.
- Kontem oka - powiedział. - Straszny
chłam.
- Ty też?! - oburzył się Liam. - A tak w
ogóle to co ty tak ciągle z tym telefonem?
- Poznałem taką jedną dziewczynę -
przyznał się wreszcie Arab. Chłopcy zaczęli pogwizdywać, a ja tylko
przewróciłam oczami. - Nie mam pojęcia czy wyjdzie z tego coś poważnego, ale
jest bardzo fajna.
- No to ci nie przeszkadzamy. Wyrywaj ją
sobie - Li puścił do niego oczko, na co Zayn w odpowiedzi rzucił w niego
poduszką.
- Oglądamy coś jeszcze czy idziemy spać?
- zapytałam się po czym ziewnęłam.
- No coś ty. Siedzimy! Jest jedzenie -
zaprotestował Niall. To on wybrał kolejny film. Jednak nie mam pojęcia czy
dobry. Po pierwszych 10 minutach zasnęłam znowu wtulona w Liam'a, który zasną
już w 5 minucie. Ostatnie co widziałam to jak Louis przez sen zrzucił Harry'ego
z kanapy.
___________________________________
Mam nadzieję, że się wam podoba. Proszę, komentujcie. Chcę wiedzieć ile osób czyta to opowiadanie!
Mnie się podoba. Dosyć zabawne heh
OdpowiedzUsuńMi też się podoba:)
OdpowiedzUsuń