Myślałam, że Li nie usiedzi w fotelu. Aż
nagle przy scenie, w której Bilbo ukradł pierścień Gollumowi i uciekając
przewrócił go, a Gollum płakał.. zaczęłam ryczeć jak nieopamiętana! Liam mnie
przytulił, pocieszał, a cała sala zaczęła się na nas dziwnie patrzyć i kazała
nam być cicho. Z 20 minut płakałam w jego ramionach.
Gdy film się skończył był już późny
wieczór. Li zamówił taksówkę, która zawiozła nas do hotelu. Gdy weszliśmy już
do swojego pokoju, położyłam laptopa obok naszego plecaka, usiadłam na kanapie.
- Oglądamy jakiś film? – zapytałam z
entuzjazmem, ale Li mnie wyśmiał. – O co ci chodzi? – zdziwiłam się.
- Przed chwilą byliśmy w kinie na trzy
godzinnym filmie! Przepraszam cię ale nie mam ochoty znowu oglądać filmów.
- No to co mamy robić? – posmutniałam.
Był moim chłopakiem, a ja nie miałam żadnych pomysłów na spędzanie z nim czasu!
- Ja bym na początek zjadł kolację –
mówiąc to złapał się za brzuch.
- To zamów coś dobrego, a ja pójdę wziąć
prysznic – uśmiechnęłam się i poszłam do łazienki.
Po jakichś 20 lub 30 minutach skończyłam
się myć, owinęłam się w ręcznik i wróciłam do pokoju, gdyż zapomniałam wziąć
czystych ubrań na zmianę.
Kolacja już czekała, Liam też. Gdy mnie
zobaczył od razu do mnie podszedł. Złapał mnie za ramiona, przyciągnął i zaczął
namiętnie całować. Na początku to odwzajemniłam, lecz potem jego ręce zaczęły
schodzić coraz niżej. Gdy dotknął mojej pupy nie wytrzymałam i odepchnęłam go
od siebie.
- O co ci chodzi? – zapytał się zdziwiony
Li.
- Liam.. ja.. ja po prostu nie chcę. Nie
teraz! – odpowiedziałam, nie patrząc na niego. – Kocham cię, ale nie chcę tego
robić teraz.
- Rozumiem – powiedział, a spojrzałam się
na niego, ale odwrócił głowę w przeciwną stronę. – Pójdź się przebierz i wróć
szybko bo kolacja już czeka.
Wzięłam więc czyste ubrania z plecaka,
poszłam z powrotem do łazienki i wróciłam po chwili. Usiedliśmy przy stole i zaczęliśmy
jeść kolację. W ogóle się do siebie nie odzywaliśmy. Każde z nas było zmieszane
sytuacją, do której doszło tego wieczoru.
Po kolacji włączyłam laptopa i usiadłam na
kanapie, a Liam poszedł wziąć prysznic. Gdy wrócił był już przebrany w piżamę.
Też zmieniłam ubranie i poszłam do sypialni, w której już czekał. Położyłam się
obok niego. Przez chwilę leżeliśmy w ciszy.
- Przepraszam cię – odezwał się nagle. –
Nie chciałem.. Po prostu jesteś taka piękna.. Nie mogłem się powstrzymać.
Kocham cię i chciałem ci to okazać. Nie sądziłem, że źle to odbierzesz.
- Nie gniewam się. Też cię kocham, i to
bardzo, najmocniej jak mogę. Ale po ostatnich wydarzeniach nie mam ochoty z
nikim uprawiać seksu. Zrozum to.
- Rozumiem – Li delikatnie pocałował mnie
w czoło i otulił ramieniem.
Przysunęłam się do niego bliżej i
zasnęłam.
Naprawdę nie byłam zła na niego za to, co
wydarzyło się tego wieczoru. Bardzo mi na nim zależało i nie mogłam gniewać się
za coś takiego. Byłam szczęśliwa, że znów zasypiam przy jego boku..
__________________________________
Przepraszam, że rozdział jest taki krótki. Jednak rozdziały będę teraz dodawała rzadziej. Nie chcę się spieszyć z ich pisaniem i chcę żeby wszystko było przemyślane. Myślę, że dwa porządne rozdziały na tydzień wystarczą, acz znając mnie, pewnie będę dodawała częściej. Przepraszam za tę zmianę, ale mam nadzieję, że mnie zrozumiecie.
Życzę wspaniałej wiosny, która już moim zdaniem zdecydowanie się zaczęła!
Krótki, krótki ale fajny. Ty weź wpadnij do mnie ; ) http://overgame-hazard1d.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńhttp://1d-wramionach-angel.blogspot.com/
Dzięki. I jasne, że zajrzę. Sorki, że dopiero teraz ;]
UsuńNie ma sprawy. Zdradzę ci że mam ich 21 więc jak cię zaciekawi mój styl to czytaj ;) http://maybelly-and-i-can-not-stop-loving.blogspot.com/
UsuńFajny rozdział:)
OdpowiedzUsuńDodawaj kiedy tylko będziesz mieć czas, ale dodawaj:)
Uroczy *.*
OdpowiedzUsuńLiam *_*
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się twój blog :)
Wpadaj, czytaj, komentuj przypominaj o nn : fame-took-her-love.blogspot.com
Heej!
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego nowego bloga, dopiero są postacie, w najbliższych dniach dodam prolog.
http://iloovecreation.blogspot.com/